Kyrie Zguba
Administrator
|
-Nie tylko prosząc o zapałki..hmm...tu chodzi raczej o wyczucie i charyzmę- starała się wytłumaczyć- I raczej nie wyłudzam pieniędzy, tylko stawianie posiłków- uśmiechnęła się łobuzersko
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Uśmiechnął się - Teraz rozumiem to tak: Podrywasz faceta i "każesz" mu zjeśc z tobą śniadanie, obiad czy kolację... O ile ktoś cię nie zaprosi... Innego wyjścia nie widzę.... Znam bardzo mało osób, które postawiły by komuś kolacje za :ładne oczka" - uśmiechnął się - Boję się, że jestem jedną z tych osób
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kyrie Zguba
Administrator
|
Uśmiechnęła się bardzo, bardzo szeroko.
-Tak to mniej więcej działa- przynała- Mniej więcej. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Wreszcie rozumiem - uśmiechnął się - Każdy ma swój sposób na zarabianie
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kyrie Zguba
Administrator
|
-Tak- przyznała i założyła ręce za głowę- To co teraz robimy?
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Może się przejdziemy - wyciągnął się i wyrzucił niedopałek papierosa - Nienawidzę stania w miejscu - powiedział i uśmichnął się - moge ci postawic kolację - wywrócił oczami - O ile chcesz
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kyrie Zguba
Administrator
|
-Za piękne oczy?- spytała usmiechając się
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Może byc - powiedział i uśmiechnął się - To gdzie idziemy?
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kyrie Zguba
Administrator
|
-Ty płacisz, ty rządzisz- odparła swobodnie- Jestem tak głodna że zjadłabym prawdopodobnie wszystko.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Dobrze - wyciągnął w jej stronę Kyrie rękę - Jak już idziesz to jak dama - posłał jej ten swój dziwny uśmiech - To chodźmy do restauracji.. Zjadłbym konia... nie słonia
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kyrie Zguba
Administrator
|
Uśmiechnęła się i podała mu rękę.
-Od dziecka nikt mnie nie traktował jak damę- odpowiedziała I poszli. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
<restauracja :P>
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Sakura
Cudotwórca
|
Sakura weszła powoli po schodach przyglądajac się im
- Wcale takie brudne nie są - mruknęła do siebie i weszła do budynku. Skierowała się prosto do miejsca do którego zaprowadziła ją ostatnio bibliotekarka. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Sakura
Cudotwórca
|
Po chwili wyszła z biblioteki trzymając w reku książkę w grubych czerwonych okładkach.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Sakura
Cudotwórca
|
Weszła oddała książki i zajrzała na chwilę do czytelni. Nie spostrzegła tam nkogoc interesującego, więc wyszła z biblioteki
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kyrie Zguba
Administrator
|
Usiadła na schodach biblioteki leniwie przyglądając się przechodzącym ludziom.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kyrie Zguba
Administrator
|
po chwili znudzona wyjęła fajkę i zaczęła przeszukiwać kieszenie nadal starając się mieć oko na mijający ją tłum
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kyrie Zguba
Administrator
|
zaklnęła cicho pod nosem. Wstała chowając fajkę spowrotem do kieszeni i ruszyła przed siebie pytając niektóre osoby o zapałki.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kyrie Zguba
Administrator
|
usiadła ponownie na schodach. Wyjęła mokre pudełko zapałek i położyła je obok, aby wyschło. Rozejrzała się dookoła, ale raczej z obowiązku niż z chęci.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kyrie Zguba
Administrator
|
Zapałki szybko wyschły. Wyjęła fajkę i zapaliła jednką zapałkę, ale zamiast podpalić fajkowe ziele zapatrzyła się w ogień
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Samya
Nowicjusz
|
W bibliotece było całkiem pusto. Tylko parę osób tu i tam czytało książki. Przejżał dwa regały i znalazł to czego szukał. "Grzyby", głosił tytuł na okładce, ale na jej wewnętrznej stronie było pewne wybrzuszenie. Samya oderwał ostrożnie papier i wyjął spod niego siedem złożonych kartek na których były tajemnicze wzory alchemiczne, na pewno nie należące do alchemii Amestris ani nie było to rentan-jutsu.
- Hmm. - mruknął zadowolony i wepchnął na ich miejsce srebrną monetę. Schował kartki do kieszeni a książkę odłożył do wnęki. Opuścił bibliotekę... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy Ostatnio zmieniony przez Samya dnia Pią 9:30, 29 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz |
Kyrie Zguba
Administrator
|
Po chwili zapałka wypaliła się parząc jej palce, ona jednak chyba tego nie dostrzegła, nadal wpatrywała się intensywnie w jakiś punkt.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Raven
uczeń alchemika
|
Pojawiła się na jednej z ulic i skierowała swe kroki w kierunku kamiennych schodków prowadzących do frontowych drzwi biblioteki. Przez całą podróż miała wrażenie, że ktoś, albo coś ją obserwuje. Trzymając mosieżną klamkę w ręce, jeszcze raz rozejrzała sie po pustej uliczce. W budynku na przeciw, w kilku oknach paliło się jasne światło, ale nic pozatm. Wzruszyła zatem ramionami i otworzywszy drzwi weszła do środka.
Powitały ją wysokie regały pełne przeróżnych ksiąg i zwojów. Przeszła wolnym krokiem po marmurowej posadzce mijajac po drodze ladę z groźnie wyglądajacą bibliotekarką. Na jej biurku stała tabliczka z napisem "Milczenie jest złotem". Przyśpieszyła kroku i udała się w stronę jednego z regałów. Rozglądała się tak przez jakąś chwilę po czym zauważyła interesujący ją tytuł. Wspieła sie na 4 szczebelek drabiny i sciągneła średniej wielkości książkę po czym skierowała sie w stronę jednego ze stolików. Biblioteka była prawie całkowicie opustoszała. Przy najdajej na wschód wysuniętym punkcie biblioteki zauwazyła regał ze zwojami, ale szybko oderwała od nich wzrok słysząc chrapliwy głos bibliotekarki. - Za pół godziny zamykam bibliotekę, proszę sie pośpieszyć... Raven siadła przy jednym ze stolików i zaczeła przewracać pożółkłe i zniszczone stronnice starej księgi. Po niedługim czasie znalazła to czego od dawna szukała, ale... - Co?... - szepneła do siebie spoglądajac na brakującą połowę stronnicy. - 10 minut! - usłyszała gdzieś z oddali. Bez namysłu, ostrożnie wyrwała pozostałą część stronnicy i zwinąwszy w rulonik włożyła pod płaszcz. Ksiegę zamkneła a w górę wzniusł sie głąb kurzu. Szybkim krokiem udała sie w stronę regału, z którego wzieła księgę. Odłożyła ją na miejsce i udała sie w stronę wyjścia. Wychodzac poczuła podejrzane spojrzenie bibliotekarki. Bez słowa zamkneła za sobą drzwi i udała się w stronę domu. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kyrie Zguba
Administrator
|
Kyrie ocknęła się ze swojego transu i zaklnęła cicho. Słońce już zachodziło a na ulicy zostało niewielu ludzi. Głodna i zła ruszyła przed siebie.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Raven
uczeń alchemika
|
Wspieła się po kamiennych schodkach i weszła do środka biblioteki. Wewnątrz ponownie przywitała ją stara bibliotekarka. Tym razem biblioteka nie była pusta. Przy jednym ze stolików siedziała postać ubrana w długi, czarny płasz z przejęciem czytająca jakis opasły tom. Raven nie przejeła sie postacią, choć wydawało sie jej, że już się kiedys widzieli. Odrazu udała sie w stronę regałów. Nie zajeło jej wiecej niż 20 min zanim znalazła to czego szukała. Siadła przy stoliku, ale możliwie jak najdalszym od biurka bibliotekarki, która nie spuszczała jej z oczu.
Po 1,5h szukania nie znalazła nic co by pomogło w jej planie. Zawiedziona odłożyła księgi na miejsce. Szybkim i zdecydowanym krokiem, nie zważajac na kobietę, ani postać wpatrującą się w nią,wyszła z biblioteki kierując sie w stronę domu. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Biblioteka Centrali |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.