Thoqqua
Cudotwórca
|
Zatrzymał się na chwilę wyraźnie starając sobie przypomnieć wszystko. Po chwili jednak ruszył dalej:
-Obudziłem się w jakimś domku. Nie mogłem sobie przypomnieć skąd się tam wziąłem. Po chwili błyski wspomnień znów wypełniły mi umysł. Przypomniałem sobie o nogach… - drgnął - Zdarłem z siebie kołdrę i zobaczyłem, że obie są teraz lśniącymi auto mailami... – uśmiechnął się do siebie i wypił łyk wina - W domu zastałem miłą rodzinę. Bałem się jednak, ze ściągnę na nich niebezpieczeństwo, nawet nie wiedziałem w jaki sposób ale miałem dziwne przeczucie więc jak tylko wyzdrowiałem wyruszyłem w drogę poszukując reszty wspomnień i ulgi na te złe, które wróciły... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Podróżowałem po świecie i odkrywałem kolejne etapy swej mrocznej przeszłości, na pewno mi to dobrze nie zrobiło – znów drgnął i wypił kolejny łyk wina – Po pewnym czasie poczułem, że coś się ze mną dzieje, że mam w umyśle wroga… swoje alter ego... Swoje żądne krwi alter ego. – zatrzymał się na chwilę znów rozmyślając
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kyrie Zguba
Administrator
|
kiwnęła głową i napiła się trochę wina starając się niczemu nie dizwić
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Do moich dotychczasowych problemów dołączył jeszcze jeden. – westchnął - Czułem, że za każdym razem gdy jestem blisko innego człowieka pragnę go... pragnę poczuć jego krew w swych ustach. Nie umiałem tego jednak powstrzymać. Im dłużej szukałem na to antidotum tym było gorzej... – znów się uśmiechnął ale widać było, że mu nie do śmiechu
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Pewnego dnia obudziłem się ranny w lesie, w podartym ubraniu i bez lewej ręki – coś sobie przypomniał – W tym momencie dobrze powiedzieć, że już przed bitwą miałem zamiast prawej ręki auto maila, nie pamiętam skąd jednak więc wrócę z powrotem do lasu… - zatrzymał się próbując odzyskać wątek - . Rana po ręce była jednak przypalona, więc nie krwawiła już, ale wciąż była możliwość zakażenia. Wstałem i poszedłem do pobliskiego miasta, o którym wiedziałem dzięki widocznym z daleka smugom dymu unoszącym się z kominów w domach. Gdy wszedłem do miasta, które okazało się małym miasteczkiem ludzie, a w większości kobiety i dzieci zaczęli uciekać na mój widok, a paru rosłych chłopów zaczęło wyganiać mnie widłami jak najdalej z miasteczka. – pokręcił głową jakby tego nierozumiejąc - Nie znałem powodu więc krzyczałem na nich, przeklinałem a oni dalej mnie poganiali widłami i kosami – Tu znów się zatrzymał wspominając coś strasznego, cos o czym chciałby zapomnieć
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kyrie Zguba
Administrator
|
Kyrie nie uśmiechała się już wcale. Zapatrzyła się gdzieś w ścianę.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Dopiero, gdy mnie zagonili daleko od miasta poszli z powrotem, upewniwszy się wpierw, że już tam nie wrócę... Bez mrugnięcia obcięli mi drugą rękę tuż nad miejscem w, którym kończył się mój auto mail i ją także przypalili, a wszystko na żywego. – Znów się zatrzymał i zaczął z nutą żalu w głosie- krzyczałem, przeklinałem, wyrywałem się ale nic z tego.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Wziął kieliszek, pobujał nim i obserwował jak wino się buja. Po chwili nadpił jeden łyk i kontynuował:
-Obudziłem się wykończony późnym wieczorem. Obok siebie znalazłem list gończy z moją podobizną i nagroda za głowę. Jako powód była podana masakra w Shrinadzie. Co ja zrobiłem – pomyślałem wtedy - wynoś się z mojej głowy zły duchu i nigdy nie wracaj. W tej chwili usłyszał turkot kół wozu i wskoczyłem w krzak niedaleko cały czas czując rany, które właśnie otworzyły się na nowo. Nigdzie nie było ręki z auto mailem więc chłopi prawdopodobnie wzięli ją by sprzedac a nie wiem wciąż czemu mnie nie zabili – uśmiechnął się krzywo i zagapił na pusty już kieliszek. Dolał sobie, wypił pół i dalej opowiadał. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
-Znalazł mnie farmer wracający z miasta, zlitował się nademną, zapłacił za auto maile nie wiedząc nawet kim jestem. Gdy byłem w pełni sił wyjechałem, podróżowałem aż w końcu trafiłem tutaj. Alchemii nauczyłem się po drodze. - Uśmiechnął się - Miałęm niezwykłe szczęśie - Wyjął coś z kieszeni i rzucił na stół - Do gry - były to kości i toczyły się po stole - w kości - wszystkie zatrzymały się na 6 u góry.. Tak zdobywałem pieniądze na nauczycieli i zamieszkanie... Te kości nie mają nic wspólnego z alchemią... Mam po prostu niewiarygodne szczęście.. Nieraz próbowano mnie zabic bo myślano, ze oszukuję - uśmiechnął się - To już koniec. Jestem tutaj i ręsztę już znasz
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Co się tak zapatrzyłaś? - zapytał z nutką humoru
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kyrie Zguba
Administrator
|
Kyrie kiwnęła głową. Nie miała pojęcia, co mogłaby mu teraz powiedzieć.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Wypił do końca kieliszek i dolał sobię wina. Po chwili zupełnie nieświadom zapatrzył się gdzieś "za" Kyrie
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Wiesz może co to były te ręce co po ciebie sięgały - spytał nagle wciąż z nieprzytomnym wzrokiem
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kyrie Zguba
Administrator
|
Pokręciła przecząco głową.
-Do dziś nie wiem. A starałam się dowiedzieć, wierz mi. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Wierzę - powiedział cicho - Ja też próbowałem poznac więcej swojej przeszłości ale boje się tych snów... boje się wyczekiwania na nie... a są one jedynym znanym mi sposobem na poznanie przeszłości... - zatrzymał się na chwilę - ale czasem zastanawiam się czy się nie poddac... czasem wydaje mi się, że nie mam już sił na takie przygody...
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kyrie Zguba
Administrator
|
-Sny są straszne, to prawda- powiedziała- Ale to przecież tylko sny. Zawsze można nakazać sobie się obudzić. A poza tym....nie wierzę, żebyś był niedość silny.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Najdziwniejsze, że nawet w okolicach bitwy czyli tam gdzie kiedyś prawdopodobnie żyłem nikt sobie mnie nie przypomina a Thoqqua - zaśmiał się lekko - to imię, które sam sobie wymyśliłem jako że musiałem się jakimś posługiwac - Spojrzał na przyniesione przez kelnerkę Ramen - Wreszcie - powiedział ale nie było w tym słychac normalnej dla niego chęci - ale jestem głodny - powiedział bez przekonania - Smacznego - dodał już z pełnymi ustami posyłając uśmiech Kyrie
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Sny... Są czasem gorsze od rzeczywistości i powtarzają się bez przerwy - Powiedział z kolejną porcją ramen w połowie drogi do ust - Tu przeżyjesz coś raz i jest spokój a tam przeżywasz wszystko setki-tysiące razy a budzisz się dopiero gdy "on" chce byś się obudził
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
i to wszystko w czasie jednego snu - dodał z pełnymi ustami
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
Jadł łapczywie ale niebyło na jego twarzy widac zadowolenia, radości którą sprawiało mu normalnie jedzenie... Widocznie coś go trapiło... coś związanego z przeszłością
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kyrie Zguba
Administrator
|
-Itadakimasu- złożyła na chwilę ręce jak do modlitwy chwyciła pałeczki i zaczęła mieszać ramen wpatrując się w niego uważnie jakby wydawał się jej wyjątkowo zajmujący.
-Źle jest kiedy sam sobie wymyślasz imię- powiedziała- bo wtedy nikt poza tobą nie wie kim naprawdę jeseś. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
No nie do końca je sobie wymyśliłem - powiedział z pełnymi ustami - człowiek u którego mieszkałem po bitwie był rybakiem - zaśmiał się - Thoqqua to jakiś robak na ryby... Podobno ma słabą pamięc - Znów się zaśmiał - pomyślałem, że do mnie pasuje.. Thoqqua sa bardzo mądre ale maja krótką pamięc.. Dorosłe osobniki osiągają do 1,5 m długości a do łowienia używa się małych larw. Sorry za taki wykład - dodał - ale wolałem wiedziec od czego pochodzi moje "imię" - uśmiechnął się i wsadził sobie do ust kolejną porcję
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kyrie Zguba
Administrator
|
kyrie uśmiechnęła się lekko i i również zaczęła jeść.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Thoqqua
Cudotwórca
|
No wreszcie - powiedział - myślałem, że nigdy nie zaczniesz - zaśmiał się i wrócił do jedzenia
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kyrie Zguba
Administrator
|
-Właściwie to...nie pamiętam, żebym jadła coś od wczorajszego ranka- odparła
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Ramen bar |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.