mój dom to ziemia...

Aaa... ale mi się chce spać - zaczał narzekać Thoqqua - tu jest całkiem wygodnie - Po chwili zaczął cicho pochrapywać

Ehh... Jak chcesz ziele to mów - powiedział nagle zainteresowany Thoqqua - zależy jakie?? - zaczął grzebać w kieszeni i wyjął małe zawiniątko

<fakt:P>
-jestem Zgubą- przedstawila się- A macie może trochę fajkowego ziela?- spytała z nadzieją w głosie

hmm... To jest dobre - powiedział Thoqqua - łap! - rzucił zawiniątko w stronę Kyrie

<czytasz w myślach? :P>
Kyrie posłała mu swój najładniejszy i najbardziej promienny uśmiech wdzięczna chyba do granic możliwości. z zapałem zaczęła nabijać fajkę.

-Thoqqa co ci się stało wstałeś lewą nogą? czy taki zawsze jesteś? i co ci do tego czy jestem ubrany? - Goth mimo zgryzliwych uwag Thoqqy nic sobie z niego nie robił .

co?? - spytał Thoqqua - coś mówiłeś?? o... już się ubrałeś - uśmiechnął się - Jak ci pasuje ziele - spytał zainteresowany Kyrie - moje ulubione, nigdy mi go nie zabrakło... zresztą weź sobie... mam duuużu zapas - znów się uśmiechnął na myśl o "zapasie"

-Dzięki- odparła zaciągając się głęboko. Zakasłała- Trochę mocne.

hehe - uśmiechnął się krzywo - takie lubuię... co wy na to żeby coś zjeść? :P

Goth od zeszłego dnia nie miał nic w ustach. Pomysł podsunięty przez Thoqqe odziwo bardzo mu sie spodobał.
- Nareszcie powiedziałeś coś sensownego. Jestem za.

Idziesz Kyrie?? - spytał <jaka jest zresztą pora dnia?> - może spotkamy po drodze Sakurę lub Roya

Kyrie zastanowiła się chwilkę
-Zależy kto płaci...- uśmiechnęła się przymilnie- Panowie....

mogę ja... - zgłosił się Thoqqua - ale następnym razem Roy gdziekolwiek by był!!

- hehe :] . sakura Roy ? widze że wszyscy się tu znacie...

Wytrzepała popiół z faki, wstała i otrzepała spodnie. po chwili przypomniała sobie o zawiniątku i podniosła je
-Dobrze, chodźmy ,<tylko gdzie dokładnie?>

- może do pubu... <zaraz zrobię ;P>

<ok :]>
-Dobrze. Przyda mi się coś mocniejszego na nerwy :P

- Ok. Ja tu jestem nowy, dopiero zapoznaje się z okolica. Widze, że fajni ludzie tu mieszkają więc zabawie tu nieco dłużej moze nawet się osiedle ;P ...

<już jest pub! :) >

-Tylko zbuduj porządny dom- poradziła- Ostatnio sporo ruin w okolicy się pojawia ....:P (choćby moja :P)

- Dzięki za rade. No dobra chodzmy do tego pubu tak na dobry początek trzeba będzie coś wypic... hehehe... ;)

więc poszli :]

I Thoqqua z nimi