mój dom to ziemia...

- To nie był zbyt skomplikowany krąg. Ciekawe, czy potrafiłabym go odtworzyć.... - zamyśliła się

- Goth naprawde długo nie wraca - dodała po chwili i spojrzała w słońce - nieważne - mruknęła zaraz i utkwiła wzrok w ogniu

-Długo biorąc pod uwagę jak długo...spaliście- pokiwała głową- a ten krąg jak dla mnie był strasznie skomplikowany, jak wszystko co wymaga narysowania więcej niż jednej linii :P

- Heh... to nie aż tak trudne, uwierz mi. - Przysunęła się do ogniska i zamknęła oczy

Wstała i po raz kolejny podjęła próbe oddalenia się od ogniska.

Thoqqua ziewnął i rozciągnął się na ziemi - Ładne gwiazdy - uśmiechnął się - Ciekawe jak tam jest...

-Pewnie gorąco- stwierdziła- Gwiazdy są jak małe słoneczka. Gdzie poszła Sak?- zdziwiła się

Sak w tym czasie przyszła. Bez słowa usiadła przy ognisku

-Gdzie byłaś?- zainteresowała się- Jeszcze wszyscy poznikacie i sama będę musiała składać namioty :P

- To by było straszne - mruknęła - Gothreek nie wrócił?

- Dzieńdybryyyyy!- Oznajmił irytujący głosik.- Wiecie... Nowa tu jestem i chciałabym się z kimś zapoznać
Anake oparła się ręką o... pustkę i efektownie wyglebała na ziemię.

-A masz zapałki?- spytała tradycyjnie Kyrie uśmiechając się półgębkiem

Kotowata wstała i pogrzebała w kieszeni. Wyciągnęła z niej gumę do żucia, trochę mamony zapipczonej z domu, żabę, kocimiętkę...
- Eee... Niestety nie.

Sakura spojrzała na Anake. Przyglądała jej się chwilę po czym powróciła do poprzedniej pozycji

<nie wiem czy istnieje już guma do żucia :P>
Kyrie westchnęła
-Czy w dzisiejszych czasach nikt już nie używa zapałek?- spytała raczej retorycznie- A ty, Sak, co tak zmarkotniałaś? Goth się znajdzie, pijany na końcu miasta.

Sak jakby się ocknęła
- Co? Kto? Ja? Niee... Goth.. a tak, napewno się znajdzie - uśmiechnęła się niepewnie i jeszcze raz spojrzała na Anake - Kto to jest?

-Osoba bez zapałek- odparła nadal się uśmiechając

- Hia!-Kotowata wyprostowała się i sparodiowała salutowanie.- Mówią mi Anakena.

<zawsze można zrobić "gumę do zucia" z żywicy ;f>

<ale jak to smakuje? :P>
-To fajnie- pokiwała głową i wyciagnęła fajkę

<Jeżeli stransmutuje się też truskawki....:P>
- Ja jestam Sakura. Tam jest Zguba a teń zapatrzony w gwiazdy to Thoqqua. Jest jeszcze taki jeden ale się chyba utopił

- Miło mi!-Kotowata usiadła.- Tak przy okazji... Szukam pracy. Może ktoś czegoś potrzebuje, albo zna kogoś kto potrzebuje czegoś, albo zna kogoś, kto zna kogoś...blablabla.

-Blablablabla-nie-blablabla?

- Pracy? Hm... a co dokładnie masz na myśli?

- Najlepiej sprzątam i daję w mordę. Ale szukam czego kolwiek, bo nie mam dachu nad głową i w ogóle...

Kyrie zaśmiała się i zapaliła fajkę.
-Trochę źle trafiłas, mamy nasycony rynek na mordobicie- stwierdziła